Strony

niedziela, 1 lipca 2012

135. PCHŁA SZCHRAJKA Z BAJKI BRZECHWY

I na tym kończą się zamówienia Zosi. Znów wyczerpuje mi się koncept, a poza tym zaczęły się wakacje i ruch w rowerkach pewnie się wzmoży, więc może trzeba odstawić śniadanka na zimę.
Na dole talerza pierwsze w tym roku małosolne, pewnie narobiłam smaku Oli, prawda?

2 komentarze:

  1. No wlasnie zerknelam tylko i patrze od razu na te malosolne... :/ Ale to nic, za miesiac przybede i sobie pojem :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. A co ona ma taką buzię w podkówkę?
    Nie pamiętam co naszachraiła...

    OdpowiedzUsuń