Strony

poniedziałek, 4 czerwca 2012

112. śpiący miś panda

Znalazłam jeszcze jeden (tym razem naprawdę ostatni) słoik czarnych jagód i postanowiłam powtórzyć pandę, bo tamta była brązowa, z dżemu malinowego. Janusz mi dogryzał, że nie przypomina pandy, tylko naszego misia, mam nadzieję, że ta bardziej podobna.

2 komentarze:

  1. Ej, no tak patrze patrze i widze, ze panda jest naprawde kochana. Ja taka chce jak przyjade w sierpniu (chociaz w sierpniu moze byc ciezko z czasem).

    OdpowiedzUsuń