Strony

sobota, 15 czerwca 2013

200. TAKIE SOBIE ŚNIADANKO

Śniadanko jest takie sobie, ale wczoraj zobaczyłam w delikatesach taką wędlinę i bardzo mnie rozśmieszyła. Kupiłam 2 plasterki i zrobiłam szybciutko takie niewyszukane śniadanko dla Rysia, bo dzieci przecież u nas nie ma. Nie jest najwyższych lotów jak na 200. prezentację, podobnie jak smak i wartości odżywcze tej niby-indyczej mielonki. Czego to ludzie nie wymyślą!

1 komentarz:

  1. Ja dopiero dzis znalazlam wczesniejszego mejla na temat tego sniadanka! Sniadanko proste, urocze i na pewno pelne smaku z tymi polskimi warzywkami. Jak przyjedziemy w sierpniu to najem sie za pol roku :-)

    OdpowiedzUsuń