Strony

wtorek, 17 kwietnia 2012

88. portret kici nr 2

Zrobiłam drugi portret, bo z tamtego nie byłam zadowolona. Oczy nareszcie ma zielone, dzięki podpowiedzi Oli - sałata lodowa. Nie miałam sera na wąsy i Rysio sam zaproponował,że pojedzie do sklepu (byłam zaskoczona, ale mile). Śniadanko nie zostało zjedzone na śniadanie, bo padł mi aparat, kiedy chciałam zrobić zdjęcie i musiało czekać kilka godzin, aż bateria się naładuje. Ale, jak widać - nie rozpłynęło się i wszystko dobrze się skończyło. Szkoda tylko, że Kicior nie może tego docenić.:)

2 komentarze:

  1. No ale jak to nie zjedzone...???!!! To straszne!!! To zjecie na kolacje chociaz...?

    OdpowiedzUsuń
  2. Oczy zdecydowanie bardziej kiciowe. Fioletowy serek wyglada bajkowo!

    OdpowiedzUsuń