Strony

wtorek, 19 lutego 2013

183. PARA ŁABĘDZI

To okołowalentynkowe śniadanko.  Zdjęcie było tak rozczulające, że nie mogłam się powstrzymać. Zrobiłam je na przeprosiny dla Oli, bo jakoś ostatnio nie możemy się dogadać. Potrzebowałam pomarańczowej papryki (mam zapasy zrobione jesienią), serka zabarwionego burakiem, dżemu jagodowego i białego sera.

2 komentarze:

  1. Mamo, nie musisz mnie przepraszac, ale dziekuje za sniadanko, bardzo ladne i roczulajace :-)

    OdpowiedzUsuń