Tego psa znalazłam w necie, zrobiłam sobie szkic, z którego potem korzystałam przy pracy. Tutaj wykorzystałam tylko trzy dyżurne składniki - ser, śliwka, oliwka.
Rzeczywiście, tak też można spojrzeć:) Jeśli chodzi o tworzywo, to dzisiaj chyba potrzeba go najmniej - ser biały, śliwka suszona i czarna oliwka, nie licząc pieprzu i majeranku.
Ale ma długie warkocze...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, tak też można spojrzeć:) Jeśli chodzi o tworzywo, to dzisiaj chyba potrzeba go najmniej - ser biały, śliwka suszona i czarna oliwka, nie licząc pieprzu i majeranku.
UsuńWow, normalnie wyglada jakby to bylo zdjecie! Niezle mamo ;-)
OdpowiedzUsuńIście huskowy wyraz twarzy. Nawet nos mu sie błyszczy :-)
OdpowiedzUsuń