Strony

poniedziałek, 13 lutego 2012

54. ryś (na zamówienie Ewika)

Zaczynają się śniadanka, które kosztowały mnie sporo pracy. Ser żółty to kurkuma, nos i oczy są z oliwki i śliwki, jak zawsze. Wąsy z rzodkiewki, obwódka ze śliwki. Wszystko posypane przyprawami.Najciekawsze jest to,że tego rysia zjadł Ryś. Na zegarek nie patrzyłam, ale trochę to trwało.

4 komentarze:

  1. Pomysl na rysia podrzucila pani Basia P., ja sie troche podpielam. Doskonale uzupelnia kolekcje kotowatych. Wyszedl spoko, raczej nie ma watpliowsci co to takiego :-) No chyba ze Rys ma.

    OdpowiedzUsuń
  2. no pedzelki na uszach wszystko wyjasniaja :-)

    Kolorki pierwsza klasa :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jarosz z tego RYSIA, zamiast w mięsie - gustuje w selerze naciowym.Będzie zdrowszy.

    OdpowiedzUsuń