Strony

piątek, 18 stycznia 2013

169. ZOSIA BOROWSKA

To jest moja młoda przyjaciółka, dla której już robiłam śniadanka, a teraz przedstawiam ją samą. Przypadkiem znalazłam jej zdjęcie w swoich archiwach, zrobiłam szkic (na drugim blogu) i dziś powstało śniadanko z serka buraczanego, cynamonowego i dżemu brzoskwiniowego. Cała Zosia jest więc bardzo słodziutka, jak w rzeczywistości. Pozdrawiam ją serdecznie. Portrecik czeka w prezencie.

2 komentarze:

  1. Widzę podopbieństwo, ale Zosia wyszła tu bardzo dojrzale, trochę jak mini wersja jej mamy :P Nosek i oczy podobne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękujemy :) Zosia jest bardzo dumna :)
    Zapytała wśasnie: A może kupimy takie śniadanko? :)

    p.s. Portret odbierzemy na pewno :) Tez pięknie dziękujemy :)

    OdpowiedzUsuń