Strony

niedziela, 30 grudnia 2012

156. ŚWIĘTA W LONDYNIE

Święta 2012 spędziliśmy w Londynie u córek i zięcia. Było wspaniale, już drugi raz odwiedziliśmy je właśnie w święta, poprzednio 5 lat temu. Zdjęcia z wizyty zamieściłam na drugim blogu.

niedziela, 16 grudnia 2012

155. EWA NA TANDEMIE

Ponieważ moja siostra zażyczyła sobie Ewę w całej sukience, więc wybrałam takie zdjęcie. W produkcję grochów na sukni aktywnie zaangażował się Rysio, za co mu bardzo dziękuję. Sobie znanym sposobem powycinał grochy z białka jajka na twardo.Przepraszam za brak podobieństwa w twarzy, ale na twarzy tak małej średnicy jest to trudne.

piątek, 14 grudnia 2012

154. OLA NA URODZINY

Ola dzisiaj ma urodziny, więc znów zrobiłam prezencik. Ma tutaj długie włosy, bo zdjęcie, na podstawie którego wykonałam śniadanko zostało zrobione rok temu (przedtem było 2 lata- pomyłka) na weselu Ernesta i Ani Winników. Obok stał Jarek, ale on musi poczekać na śniadanko do maja. Zdjęcie szkicu jest na drugim blogu, portrecik stoi już na półce.

środa, 12 grudnia 2012

153 .EWIK NA URODZINY

W tej pięknej sukience Ewa była druhną na weselu Oli i Jarka. A dzisiaj ma urodziny i to śniadanko jest prezentem ode mnie  z najpiękniejszymi życzeniami spełnienia marzeń. Są to wyjątkowe urodziny, jedyne,  z okazji dzisiejszej daty  - 12.12.12.

wtorek, 11 grudnia 2012

152. CHRZĄSZCZ


brzmi w trzcinie, w Szczebrzeszynie i Szczebrzeszyn z tego słynie- pisał Brzechwa
Ten, którego przedstawiam, jest z drewna i stoi na skraju Szczebrzeszyna, jest jeszcze drugi, z brązu,  na rynku. Mój jest  paprykarzowy.

poniedziałek, 10 grudnia 2012

151. MAŁY KSIĄŻĘ


Jako, że Mały Książę ma niebieski kubraczek, więc znów wykorzystałam talerz  w takim kolorze. Reszta, to serki, paprykarz, śliwka. Księcia dedykuję Ewie, bo wiem, że lubi tę książkę.

piątek, 7 grudnia 2012

150. MŁODZI NA RIKSZY

Dzisiejsze śniadanko powstało z podpowiedzi mojej siostry i zabrało mi parę godzin, bo to aż trzy postaci.
Musiało być szczególne, bo to 150.!  Wybaczcie, ze z twarzy nie jesteście podobni, ale twarze są za małe, żeby uzyskać podobieństwo, chodziło mi bardziej o całość. Tutaj poszło najwięcej dżemu i sera, a raczej głównie one.

czwartek, 6 grudnia 2012

149. PINOKIO


Pinokio był dosyć pracowity, ma dużo różnych kolorów i drobiazgów, które trzeba było "narysować" za pomocą śliwki, dżemu, serów buraczkowych, kurkumowych, paprykarza i pasztetu.
Dzisiejsze śniadanka czekały na umieszczenie na swoich miejscach, gdyż aparat odmówił posłuszeństwa i "posilał się" przez pół dnia.

148. ŚW. MIKOŁAJ


Wyszło na to, że dzisiaj zrobiłam dwa śniadanka, bo najpierw był Pinokio, a potem przypomniało mi się, że dziś 6 grudnia, więc jak tu nie zrobić Mikołaja. Mikołaj ma ubranko z papryki, brodę i worek z sera, reszta, to śliwka. Niesie pewnie góóórę prezentów.

niedziela, 2 grudnia 2012

147. PAŃSTWO MŁODZI



Musiałam powtórzyć śniadanko ślubne, bo tamto było robione bez zdjęcia i nie było dokładne.
Tutaj zastosowałam te same produkty - sery i dżem. Na twarze musiałam położyć trochę sera camembert, bo na serze żółtym nic nie chciało się trzymać. Na napisy brakło już miejsca, więc NAJLEPSZE ŻYCZENIA umieszczam na dole.