Ola dzisiaj ma urodziny, więc znów zrobiłam prezencik. Ma tutaj długie włosy, bo zdjęcie, na podstawie którego wykonałam śniadanko zostało zrobione rok temu (przedtem było 2 lata- pomyłka) na weselu Ernesta i Ani Winników. Obok stał Jarek, ale on musi poczekać na śniadanko do maja. Zdjęcie szkicu jest na drugim blogu, portrecik stoi już na półce.
super, dzieki mamo, smiesznie tak siebie ogladac na portrecie sniadankowym :-) Widze duze podobienstwo w oczach!
OdpowiedzUsuńA, mamo, wesele Ernesta i Ani bylo rok rok i 3 miesiace temu, nie dwa lata!
OdpowiedzUsuńNo widzisz, jakim to trzeba być uważnym:) Mylą mi się daty, czas szybciej popłynął, a Ty przez skrócenie włosów bardzo mi się zmieniłaś i wydoroślałaś.
Usuń