W tej pięknej sukience Ewa była druhną na weselu Oli i Jarka. A dzisiaj ma urodziny i to śniadanko jest prezentem ode mnie z najpiękniejszymi życzeniami spełnienia marzeń. Są to wyjątkowe urodziny, jedyne, z okazji dzisiejszej daty - 12.12.12.
Mamo, dziekuje slicznie z malym opoznieniem. Czuje sie wyrozniona majac wlosy z dzemu o ile mnie oczy nie myla i sukienke jak prawdziwa :-) Dzemowe wlosy sa the best :-P
Sukienka też z dżemu, tylko z jagodowego. Największy problem miałam z białymi grochami na sukience, ale jakoś sobie poradziłam z pomocą plasterków czarnych oliwek i białego sera.
Ale super! Ja tez chce!!!! Smialismy sie, ze Ewka wyglada tu troche z ksztaltu twarzy jak mulatka z przycietym afro :-D ale grochy sa mega :-)
OdpowiedzUsuńMamo, dziekuje slicznie z malym opoznieniem. Czuje sie wyrozniona majac wlosy z dzemu o ile mnie oczy nie myla i sukienke jak prawdziwa :-) Dzemowe wlosy sa the best :-P
OdpowiedzUsuńSukienka też z dżemu, tylko z jagodowego. Największy problem miałam z białymi grochami na sukience, ale jakoś sobie poradziłam z pomocą plasterków czarnych oliwek i białego sera.
OdpowiedzUsuń